Jakoś nie miałam w planach takiego posta, bo w sieci jest ich dużo, ale do napisania go zmobilizowała mnie jedna osoba Małgorzatka, która prowadzi bloga pasjonatymałgorzaty, swoim komentarzem pod kursem na koszyk z zygzakiem możecie przeczytać o tutaj <klik>.
1. Z jakich gazet skręcam rurki?
Pod tym względem jestem dość wybredna hehe, najbardziej lubię skręcać z gazet typu współczesna fakt i tym podobne gazety codzienne. Niestety tych ciągle mi brakuje:(
Następne są to gazetki reklamowe ze sklepów(tych mam co tygodniową dostawę w skrzynce na listy) i z nich najczęściej kręcę rureczki. Ale nie ze wszystkich, niektóre mają zbyt grube kartki i bolą ręce od kręcenia rurek jak i ciężko z nich wyplatać. Ale ich nie wyrzucam i skręcam z nich rurki na tak zwaną osnowę ze względu, że skręcone z nich rurki są sztywniejsze i nie trzeba ich dużo:).
Najczęściej więc pod nóż- w moim przypadku nożyczki- idą ulotki z takich sklepów jak real, carefur czy auchan, a nawet ze stokrotki. Wybieram tylko te które są zszyte zszywkami bo z tych wychodzą trochę dłuższe rurki niż ma to miejsce w przypadku klejonych.
2. Jakiej szerokości paseczki wycinam?
Nie wycinam jednakowej szerokości paseczków, jest to uzależnione od gazety, ulotki. Ale wycięte paseczki są szerokości od 5 do maksymalnie 7 cm. Rysuję linie w odpowiedniej długości, spinam spinaczami i tnę nożyczkami.
3. Jak skręcam rurki?
To zależy od szerokości paseczka, kąt dostosowuję do potrzeb i możliwości paseczka. Skręcam rurki za pomocą patyczka do szaszłyków ale zaostrzoną końcówkę zawsze mam od swojej strony, wychodzą mi wtedy bardziej równe rurki. Tym się nie przejmuję bo wolę, żeby takie były. Gdy kręciłam rurki odwrotną stroną patyczka wychodziły z jednej strony tak szerokie, że miałam wrażenie, że mogłabym tam mysz schować i miałaby całkiem wygodne mieszkanko:). Rureczki kręcę na stole, przytrzymując ręką skręcany pasek.
4. Barwienie rurek
Ja rurki maluję na starej pokrywie od kuchenki gazowej za pomocą pędzelka. Próbowałam kolorować za pomocą zmywaka kuchennego ale opornie mi to szło.
Mój sposób na równe rurki
Trudno jest go opisać więc zobaczcie sami:)Mamy dwie równe rurki
w jednej robimy coś na kształt rowka i składamy
następnie wkładamy w drugą rurkę
i mamy połączone dwie rurki w jedną
I link do bloga Magdy Komar, znajdziecie u niej na blogu sporo tutoriali na temat papierowej wikliny <klik>
A na koniec ciekawostka z youtube:)
Pozdrawiam
Fajnie to pokazałaś. Ja zaczynam od lewego dolnego narożnika, tak się nauczyłam wg Ani Krućko i tak zostanie hehe. Pasków nie odmierzam, składam gazetę czy ulotkę na pół, przecinam, i każdą połówkę znów na pół.Też preferuję gazety codzienne, a najlepiej kręci mi się z "Głosu nauczycielskiego";)
OdpowiedzUsuńPomysł na malowanie wart podpatrzenia:)
Dziękuje i pozdrawiam:)
Kamilko, bardzo Ci dziękuję za kursik;) To ja jednak źle robiłam te rurki, dlatego były takie sztywne? Bo ja je skręcałam pod innym kątem i warstwy nakładały się jedna na drugą.... Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję;) Jesteś kochana! A ten filmik też fajny;) Widziałam go kiedyś, ale boję się wiertarki;) Jak tylko skończę swoje pozaczynane prace, to od razu spróbuję zrobić rureczki wg Twojego kursiku;) Pozdrawiam Cię Kamilko cieplutko i przesyłam moc buziaków;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik na pewno z niego skorzystam. Mam już trochę rureczek skręcownych tylko nie ma kiedy się zabrać do wyplatania.
OdpowiedzUsuńw końcu zobaczyłam osławioną wiertarkę w akacji
OdpowiedzUsuńale coś mi się nie wydaje że to szybciej
jedynie co to palce nie bolą od kręcenia
coś mi się wydaje że ręcznie szybciej to robię
ale po około 300 szt paluchy odmawiają posłuszeństwa
a te kolorowanie jest: "the best" ;)
muszę coś znaleźć na suszenie
ciekawe czy na "żeberkach" ze starej lodówki da się suszyć? ;)
nie ma jak mechanizacja :-D
OdpowiedzUsuńKamilko super ten kursik , w końcu widze pod jakim kontem powinno sie te rurki skręcać. a sposób na malowanie rewelacja !!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie